Wysłannicy wiosny

Wiosna to zdecydowanie czas na to, żeby świętować zakończenie zimy. W roli „wysłanników” najpiękniejszej z pór roku prym wiodą jaskry, hiacynty, narcyzy i tulipany.

W czasach wiktoriańskich bukiet jaskrów oznaczał, że obdarowujący uważał osobę obdarowywaną za czarującą. Jego płatki otwierając się jeden po drugim odsłaniają ciemne serce kwiatu. Jaskier przywędrował do Europy z Azji Środkowej. Słowo Ranunculus pochodzi od łacińskiego słowa oznaczającego żabę. Dlaczego? W naturze jaskry rosną na obszarach bagiennych.

W mitologii greckiej Hiacynt był ukochanym boga Apollina. Niestety na swoje nieszczęście nie odwzajemniał uczuć innego zalotnika – Zefira, który z zazdrości śmiertelnie ranił Hiacynta. Z krwi zmarłego wyrósł kwiat nazwany jego imieniem. Z początku hiacynt nie był tak popularny i łatwo dostępny jak dzisiaj. Należał do grupy tak ekskluzywnych roślin, że było na niego stać tylko nielicznych w tamtym czasie bogatych miłośników roślin.

Z nazwą tego kwiatu wiąże się pewna historia. W mitologii greckiej Narcyz był pięknym młodzieńcem, który nie zauważył zakochanej w nim dziewczyny – Echo. Odtrącona Echo w swej wściekłości i zazdrości postanowiła ukarać Narcyza. Z chwilą kiedy zobaczył on swoje odbicie w wodzie zakochał się w sobie tak mocno, iż nie mógł oderwać od siebie wzroku – w wyniku tego był tak wyczerpany, że wpadł do wody i utonął. W miejscu śmierci młodzieńca wyrósł przepiękny kwiat, który nazwano jego imieniem. Z tego też powodu narcyz stał się symbolem próżności.

Gdybyśmy przenieśli się do XVI – wiecznego Amsterdamu i zostalibyśmy obdarowani cebulką tulipana to tak jakbyśmy otrzymali ogromny skarb lub zgarnęli los na loterii. Osmańscy sułtani nosili tulipany wetknięte w turbany, skąd wzięła się ich nazwa – od perskiego słowa „tulipan”, która oznacz nic innego jak… turban. Obecnie najbardziej kojarzone są z Holandią, która jest ich największym dostawcą.

Źródło tekstu i zdjęć: www.funnyhowflowersdothat.co.uk

Powiązane Artykuły