Niewielu ludzi ma świadomość jaką pracę trzeba wykonać, by móc przez jeden weekend zachwycać się kwiatowymi „dziełami sztuki”. Ich ulotne piękno sprawia jednak, że być może przez chwilę czyjeś życie staje się przyjemniejsze, myśli kierują się w lepsze rejony, chłonąc wrażenia estetyczne, a smutki idą do poczekalni lub w niepamięć. Ta myśl towarzyszy każdemu, kto ostatnie dni spędził wykonując tytaniczną pracę przed rozpoczęciem 47. Święto Róży Kutno 2021. Grupa 32 florystek i florystów przez trzy dni własnymi rękami kilkukrotnie przerzuciła tira kwiatów, prawie dwie tony namoczonej gąbki, krokomierze większości z nich rozgrzane były do czerwoności, tak jak oczy z niedospania. Jednak cały ten trud ponosili z niesłabnącym uśmiechem na twarzy, a w ostatnim dniu marzą by się tak „narobić” tu znów za rok. Czy to magia tego miejsca, charyzma organizatorów, czy wartość ludzi, których jednoczy wspólna idea uwrażliwiania innych na piękno kwiatów i zachwycanie niecodzienną wersją florystyki? A może suma tych elementów?
Kutnowski Dom Kultury – gratulujemy determinacji i pasji do kontynuowania corocznego Święta Róży.
Agnieszka Dąbrowska – wielkie słowa uznania za zebranie wokół idei Święta tylu wspaniałych ludzi i świetnych florystów.
Floryści – w imieniu wszystkich oczarowanych „Kowalskich, Nowaków i Wiśniewskich” dziękujemy za Wasz wysiłek:
– Aleksandra Cywińska
– Anna Wawrzyniak
– Anna Zagórska
– Ewelina Sirek-Herbsztrejt
– Iwona Kwiatek
– Joanna Kiedacz
– Magdalena Frątczak
– Maja Wacław
– Malka Wojtasik
– Małgorzata Szwagiel
– Marta Cywińska
– Marta Kondzielnik
– Monika Lis-Tabor
– Weronika Kwiatek
– Dawid Głodek
– Artur Ksawery
Zdjęcia: Marcin Czech
