W sobotę 28 sierpnia cały florystyczny świat Polski zastygł w pełnym niedowierzania bólu. Niebo się otworzyło na przyjęcie naszego Kolorowego Ptaka. Karina Maćkowiak w ciszy przegrała ciężką walkę z okrutną chorobą i odeszła układać kwiaty w innym, lepszym „świecie”.
Zostawiła nas wszystkich z ogromnym smutkiem, ale i ze wspomnieniami dziewczyny, która była wulkanem energii, barwną gwiazdą i niezwykle ciepłym, życzliwym człowiekiem. Jej ognisty temperament, radość życia udzielały się każdemu, kto miał szczęście przebywać w jej towarzystwie. Utalentowana florystka i zawsze niosąca pomoc koleżanka. Jak mało kto ceniła sobie bezpośrednie relacje międzyludzkie. Nasza Karinka stanowiła unikat na skalę światową.
Będzie nam jej bardzo brakowało. Wiemy jednak, że gdziekolwiek teraz jest, będzie nam, florystom kibicować w naszych poczynaniach, bo tak jak ludzi kochała też kwiaty i pracę z nimi. Mamy nadzieję, że od czasu do czasu przekaże nam swoją nieocenioną energię choćby łaskocząc nasze twarze promieniem słońca, który przywołuje uśmiech.
Od teraz orszak aniołów uzupełnił wspaniały, kwiecisty Anioł.
Zarząd i pracownicy w imieniu wszystkich członków SFP pragną złożyć najszczersze wyrazy współczucia Mamie Kariny oraz pozostałym członkom rodziny. W tych dniach wszyscy połączyliśmy się w bólu po stracie bliskiego członka rodziny, naszej Florystycznej Rodziny.

Powiązane Artykuły