Sytuacja pandemiczna oraz ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej, jakie wprowadzono w związku z nią w Polsce mają ogromny wpływ na funkcjonowanie branży kwiatowej. Wszyscy floryści, jak co roku, czekali na rozpoczęcie sezonu ślubnego, który jest źródłem zwiększonego dochodu dla wielu, lecz w tym roku musimy się zmierzyć z zupełnie nową, trudną rzeczywistością. Z niecierpliwością czekamy na odmrożenie branży ślubnej, zniesienie zakazu organizowania wesel.
We wtorek 19.05.2020 odbyła się wideokonferencja ministerstwa z przedstawicielami szeroko pojętej branży ślubnej. Uczestnikami spotkania byli między innymi przedstawiciele Polskiego Stowarzyszenia Branży Ślubnej. Celem rozmów było zgłębienie problemów branży ślubnej wynikających z wprowadzonych obostrzeń oraz opracowanie wytycznych dotyczących bezpieczeństwa organizacji ślubów. W imieniu florystów, z ramienia PSBŚ na spotkaniu głos zabrała Agnieszka Winnicka, która wspólnie z Anitą Kociubińską broniła interesów branży. Ze strony oponentów padły stwierdzenia sugerujące jednoznacznie, że dekoracje kwiatowe są nośnikiem wirusa i zagrażają zdrowiu uczestników imprezy. Przedstawiciele PSBŚ podejmowali próby tłumaczenia ministerstwu, że kwiaty nie stanowią zagrożenia. Informowano o stosowanych sposobach dezynfekcji w hurtowniach, magazynach kwiatowych oraz w kwiaciarniach.
Wiceminister Rozwoju Olga Semeniuk zakomunikowała, że istnieje duża szansa na to, że z początkiem czerwca będzie można zacząć odmrażać między innymi branżę ślubną, co daje ogromne nadzieje wszystkim przedsiębiorcom, dla których obecny sezon jest szczególnie trudny.
W wyniku konferencji pojawił się zarys wytycznych, którym branża ślubna będzie musiała się podporządkować po zniesieniu zakazu organizacji przyjęć ślubnych.
WSTĘPNE USTALENIA:
-
odmrożenie branży już latem 2020,
-
zniesienie nakazu używania maseczek zakrywających usta i nos dla uczestników przyjęcia,
-
pozwolenie na zmniejszenie dystansu między gośćmi i dopuszczenie możliwości tańca podczas przyjęcia,
-
ograniczenie ilości osób biorących udział w przyjęciu, która miałaby być proporcjonalna do wielkości pomieszczenia, w którym odbywa się wesele.
Wśród wytycznych pojawił się niestety również zapis ograniczający ilość dekoracji, co zdecydowanie uderza w branżę florystyczną.
Są to jednak wstępne propozycje. Na konkrety trzeba nam poczekać jeszcze około dwa tygodnie. Ostateczną decyzję zezwalającą na organizowanie wesel podejmie Premier i Minister Zdrowia.
Stowarzyszenie Florystów Polskich podejmuje działania mające na celu uświadomienie rządzących, że kwiaty nie stanowią większego zagrożenia dla weselników niż suknia ślubna, sztućce, czy krzesła, które w przeciwieństwie do dekoracji, są często dotykane przez uczestników zabawy.
Mamy nadzieję, że nasze starania wpłyną na zmianę nastawienia decydentów. By nasz przekaz był bardziej zauważony, liczymy na współdziałanie wszystkich florystów. Musimy wszelkimi sposobami pokazywać, że stosowanie środków dezynfekujących oraz troska o bezpieczeństwo klientów to nasz chleb powszedni, a dekoracje kwiatowe zdobią przestrzeń, nadają jej odświętny charakter i podziwiać je należy oczami, nie rękami. Im więcej nas się w to działanie zaangażuje, tym donośniej będziemy słyszalni.