Kwiaty ze smakiem

Małgorzata Partyka – mistrz florystki, w zawodzie od 8 lat, prowadzi kwiaciarnię 'Kwiaty ze smakiem’, chętnie bierze udział w lokalnych działaniach charytatywnych, uwielbia dzielić się swoją pasją z dziećmi w trakcie warsztatów, miłośniczka waty cukrowej oraz zdobywczyni tytułu Mistrza Regionu Śląsko-Opolskiego z 2015 na Mistrzostwach SFP w Rybniku.

Miesiąc temu zakończył się pewien etap przygotowań do wielkiego wydarzenia w Twoim życiu.
Można tak powiedzieć 🙂 22 czerwca otworzyłam dla klientów nowe miejsce, gdzie mogą napić się pysznej kawy, a jednocześnie zamówić kwiaty.

Skąd pomysł na połączenie kwiaciarni z kawiarnią?

Zawsze gdy przychodził do mnie klient, na przykład przy zleceniach ślubnych, niezręcznie czułam się przyjmując go przy ladzie. Marzyłam o tym, aby móc usiąść przy stoliku, zaproponować pyszną kawę, przyjąć go ciepło i swobodnie porozmawiać. Ta myśl była swoistym zapłonem, dzięki niej powstał pomysł, a ostatecznie to miejsce.

Długo kiełkował w Twojej głowie?

Dwa, a nawet trzy lata. Wtedy też zmieniłam nazwę kwiaciarni na 'Kwiaty ze smakiem’, aby w przyszłości pasowała do mojej kwiaciarnio-kawiarni. Mam przyjaciółkę, plastyczkę, z którą rozmawiałam, że chciałabym stworzyć miejsce, gdzie będzie można usiąść i porozmawiać przy kwiatach i zapachu kawy. Często słyszałam od klientów, że przychodzą do kwiaciarni, bo tutaj pięknie pachnie, bo pięknie wygląda i chcą nacieszyć oko. To były takie główne powody, dla których stworzyłam tą przestrzeń.

Długo szukałaś odpowiedniego miejsca?

Około 1,5 roku. Potrzebowałam miejsca, gdzie mogłabym organizować warsztaty z dziećmi i z dorosłymi. Do oferty wprowadziłam również kreatywne urodziny dla dzieci, na które oprócz zajęć z kwiatami zapraszam gości, którzy animują czas np. plastycznie.

Kiedy masz czas na to wszystko?

To moja pasja, która sprawia mi przyjemność. Ważna jest dobra organizacja pracy i można ogarnąć wszystko. Ponadto postawiłam na wykwalifikowany personel. Ludzi dobierałam wraz z coachem i zwracałam uwagę, żeby dodatkowo mieli zdolności plastyczne i potrafili pracować z dziećmi.

Jakie plany na przyszłość? Kolejne wyzwania?

Nie, raczej nie planuję kolejnych rewolucji. Na razie chciałabym się tak zorganizować, aby móc dzielić czas na kwiaciarnio-kawiarnię i oczywiście moją wcześniejszą kwiaciarnię. Nowe miejsce, nowi klienci. Czeka mnie dużo pracy i będę musiała włożyć mnóstwo energii aby przekonać i przyzwyczaić do siebie nowych klientów. Można powiedzieć, że zaczynam od zera.

W takim razie życzę samych sukcesów.

Dziękuję 🙂 i zapraszam na pyszną kawę!

Powiązane Artykuły